czwartek, 5 maja 2016

tatuaż

zacząć chyba najtrudniej
 ale damy radę !
a więc jak już może zauważyliście co raz więcej osób zaczyna sobie robić tatuaże bo zaczyna się to traktować jak ozdobę ... i dobrze bo kierowanie się stereotypami że tylko kryminaliści  je mają jest błędne i zbyt powierzchniowe .. bo tatuaż może mieć każdy kto tylko chce i ma na to fundusze bo to dość droga ozdoba :)  
najważniejsze jest wybranie odpowiedniego studia i tatuatora ponieważ od jego pracy zależy to jak zostanie wykonane to dzieło .. i trzeba pamiętać, że towarzyszyć nam ono będzie do końca życia więc lepiej dać to 100 zł. więcej ale mieć pewność, że nie będziesz się wstydził.
 każdy tatuator powinien mieć swoje prace albo jakieś szkice by klient mógł pooglądać, warto też zamienić z nim chociaż słowo.
dobrze jest też wiedzieć w jakim miejscu się chce i mniej więcej jaki motyw
trzeba brać też pod uwagę to co się zamierza robić w przyszłości aby ewentualnie go ukryć :)
chodź zauważyłam, że w dzisiejszych czasach  pracodawcy nie zwracają na to uwagi
np. w Mariocie kelnerki mają i to widoczne na rękach, w złotych tarasach w wielu sklepach też można się z tym spotkać :)


no dobrze teraz od ogółów przejdę do mojego przypadku :)  
ja tatuaż zrobiłam równo miesiąc temu !  
  bardzo się bałam bo ja w szpitalu i przychodni na widok igły mdleje ! ale było bardzo fajnie !  dałam rade ! i to prawda, że tatuowanie uzależnia :D

mój tatuaż jest mały ponieważ to bransoletka, z przodu jest podpis mojego taty a z tyłu napis po arabsku :)    nie będę wam pisała znaczenia tego napisu bo uważam, że to zbędne :)  tatuaż ten sama wymyśliłam i sama stworzyłam projekt ! ma dla mnie olbrzymie znaczenie !
tatuowanie nie bolało a wręcz przeciwnie było przyjemne ! :)
robiłam go w Warszawie na al. niepodległości w JAH LOVE TATTOO


tatuował mnie KAPUCH !  polecam jak najbardziej !
bardzo fajna atmosfera i nieziemscy ludzie ! :)   miło się rozmawiało w sumie o wszystkim począwszy od życia osobistego skączywszy na planach  i udzielaniu rad :)
oraz co dla mnie było fenomenem po dwóch tygodniach od zrobienia tatuażu dostałam od nich smsa z zapytaniem czy wszystko dobrze się goi i takie tam ... :)
a tak obwiązana wyszłam ze studia ! :D

bardzo fajne przeżycie i bardzo podoba mi się efekt końcowy ! :)
na miejscu kupiłam maść do gojenia się i taśmę z folią i dałam za to 15 zł. 
a tatuaż mnie wyniósł chyba coś koło 350 zł.


dwa tygodnie wcześniej poszłam i umówiłam wizytę oaz wpłaciłam zaliczkę w moim przypadku to było 100zł. bo mój tatuaż zalicza się do małych :)
 gdy już przyszłam w umówiony dzień i umówioną godzinę pogadałam z tatuatorem wytłumaczyłam mu co chce i pokazałam szablony on siadł przy komputerze i zrobił z nich odpowiednią wielkość


 i od kalkował mi na ręku :D i wyglądało to tak :


potem ja chwilkę czekałam a on przygotowywał miejsce pracy, wkładał igłę, podłączał maszynkę, rozkładał ręczniki papierowe, rozlewał barwnik itp..

najgorsze było pierwsze dotknięcie maszynki do mojej skóry ...
 były trzy miejsca w których bolało najbardziej i była to kość  z jednej i drugiej strony 
oraz środek ręki od wewnętrznej strony (tam gdzie najwięcej żył) 




tatuaż robił ok 40 min. gdzie najdłużej zajęło wypełnianie tego arabskiego napisu

w studiu dostałam wskazówki jak dbać i jak często przemywać itp..

 w drodze powrotnej myślałam, ze ze szczęścia nie wytrzymam ! 
emocje mnie rozpierały 


ale gdy minęły dwie godziny przyszedł czas na od foliowanie ręki i przemycie jej  wtedy nogi mi się ugięły bo bałam się tego dotknąć :D 
wszystko zrobiło się takie zgluciałe i wystające ... 
i widać było dziury w skórze ...
 ale na szczęście jakoś się przełamałam  i z każdym razem było lepiej ale pierwsze mycie bardzo szczypało ...



w sumie nawet stwierdziłam, że mycie tego bardziej boli niż sam tatuaż :)

mi osobiście bardzo szybko się zagoił bo tam naprawdę po tygodniu był już płaski ..








ja ze swojego tatuażu jestem bardzo zadowolona ! :)
jest piękny i dziewczęcy a przede wszystkim ma duże znaczenie :)

jak chcesz wiedzieć więcej pytaj !